Borelioza (choroba z Lyme), to wieloukładowa choroba zakaźna przenoszona przez kleszcze, która w ostatnim czasie przybrała w Polsce rozmiary epidemii.
Borelioza może powodować:
-
zapalenie stawów,
-
boreliozę układu nerwowego (neuroboreliozę),
-
zapalenie mięśnia sercowego,
-
zanikowe zapalenie skóry,
-
w skrajnych przypadkach nawet zgon.
Zalecenia dotyczące właściwie przeprowadzonej tlenoterapii hiperbarycznej we wspomaganiu leczenia boreliozy
Aby wspomaganie leczenia chorych na boreliozę było skuteczne, HBOT powinna:
-
być zaaplikowana jak najszybciej od momentu zakażenia,
-
obejmować cykl nie miej niż 40 zabiegów,
-
być stosowana intensywnie: codziennie lub najlepiej dwa razy dziennie,
-
uwzględniać wizyty w komorze nie krótsze niż 60 i nie dłuższe niż 120 minut,
-
stanowić uzupełnienie standardowego procesu leczenia.
Tlen hiperbaryczny jako „naturalny antybiotyk” w walce z chorobą z Lyme. Bakterie wywołujące boreliozę są mikroaerofilne, co oznacza, że umierają w środowisku o wysokim stężeniu tlenu.
Tlenoterapia hiperbaryczna:
-
pobudza właściwe działanie układu odpornościowego (immunologicznego),
-
stymuluje powstawanie wolnych rodników toksycznych dla mikroorganizmów,
-
łagodzi lub eliminuje objawy przewlekłych infekcji oraz długotrwałej antybiotykoterapii,
-
skuteczna w walce z infekcjami opornymi na leczenie antybiotykami,
-
optymalizuje działanie wszystkich środków farmakologicznych,
-
działa bakteriobójczo (bezpośrednio atakuje ścianę komórkową bakterii, powodując jej pęknięcie i obumarcie),
-
usuwa toksyny wytwarzane przez bakterie,
-
posiada silne działanie przeciwzapalne i przeciwbólowe,
-
stymuluje proces powstawania nowych komórek nerwowych (neurogeneza),
-
pobudza proces tworzenia się naczyń włosowatych (angiogeneza), służących rozprowadzaniu pomocnych antybiotyków,
-
umożliwia regenerację tkanek i narządów.
Przykłady skuteczności HBOT u chorych na boreliozę
W 2011 roku do kliniki tlenoterapii hiperbarycznej w Nowym Jorku trafił 31 letni mężczyzna chory na boreliozę (zdiagnozowaną w 2004 roku), który po 7 latach bezskutecznej terapii antybiotykami zdecydował się na terapię HBOT. Chory przeszedł trzydzieści 1,5 godzinnych sesji. Już po 10 wizycie w komorze zanikła u niego utrata zdolności myślenia i zaburzenia snu. Po kolejnych 10 sesjach ustąpiło drętwienie kończyn i skurcze około-oskrzelowe. Przy końcu terapii ustąpiły również bóle stawów.